"Wielki bałagan"- takie jest dosłowne tłumaczenie słowa shakshouka. Danie te pochodzi z kuchni tunezyjskiej, a jego podstawowymi składnikami są pomidory, cebula oraz jajka, które razem gotuje się na patelni. W rozszerzonej wersji, można dodać również paprykę, pieczarki, kiełbasę, twaróg czy awokado, które dodatkowo wzbogacą smak. Przyprawy do szakszuki dodajemy według własnego uznania. Świetnie sprawdzi się tutaj świeża bazylia, suszone oregano, papryczka chilli czy kmin (znany również jako kumin) rzymski, który dodaje intensywny smak i aromat. Tę ostatnią należy dozować jednak oszczędnie, ponieważ swoją wyrazistością może zdominować potrawę i zabić smak innych składników. Kumin jest gorzkawy i dość ostry a potrawom nadaje ciepłego i ciężkiego posmaku. Oprócz zastosowania w kuchni, przyprawa ta posiada właściwości lecznicze. Bogaty w żelazo, fosor, wapń oraz mangan działa przeciwzapalnie i przeciwwirusowo. Zbawiennie wpływa na prace układu trawiennego oraz oczyszcza organizm z toksyn. Podobno kumin ma dobry wpływ na natsrój i działa relaksująco, więc tym bardziej dodajmy chociaż małą ilość do śniadaniowej szakszuki :)
Taki "Wielki bałagan" jest świetną opcją na leniwe niedzielne śniadanie, wzbogacony w więcej składników sprawdzi się jako obiad, a jego lżejsza wersja będzie idealna na kolację. Możliwości jest wiele, a poniżej przepis na szakszuke w bajowej wersji :)
Składniki:
- 2 duże dojrzałe pomidory (opcjonalnie pomidory w puszce)
- 1 średnia cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- od 2 do 4 jajek
- olej (rzepakowy, kokosowy, ryżowy)
- pół łyżeczki kminu rzymskiego i tyle samo chilli
- pieprz, sól do smaku
- zioła prowansalskie
Sposób przygotowania:
Na rozgrzanym oleju szklimy drobno pokrojoną cebulę, oraz czosnek. Dodajemy pomidory i podsmażamy je tak długo aż puszczą sok. Następnie przyprawiamy je solą, pieprzem i pozostałymi przyprawami. Na pomidory wlewamy jajka i mieszamy delikatnie samo białko. Zostawiamy jeszcze chwilę na ogniu i czekamy, aż żółtko delikatnie się zetnie.
Najlepiej smakuje jedzona prosto z patelni z ciepłym pieczywem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz