Bułeczki orkiszowe

Bułka. Jedno słowo a tyle różnych propozycji. Pszenna, żytnia, razowa, graham, na słodko, z serem a nawet w wersji fitness (cokolwiek to znaczy). Wybierając pieczywo, często kierujemy się nazwą która przeważnie jest zwykłym chwytem marketingowym, a niewiele ma wspólnego z rzeczywistym składem bułki. Pieczywo ciemne- zazwyczaj barwione karmelem, pieczywo prosto z pieca wypiekane z głęboko mrożonej masy z dodatkiem konserwantów, czy "fit" pieczywo razowe z dodatkiem mąki pszennej, to tylko niektóre pułapki które zastawiają na nas supermarkety, a nawet piekarnie.
Widząc to, czym karmią nas sklepowe półki postanowiłyśmy znaleźć przepis na zdrowe, domowe bułki, na których przygotowanie nie potrzeba wiele czasu i wielu składników. Przepis zaczerpnęłyśmy z bloga "Talerz zdrowia", zachwycone faktem, że składają się one w stu procentach z mąki orkiszowej a jak dobrze wiecie, orkisz lubi często królować na Bai :)

Składniki:

Zaczyn:
- 1 łyżka mąki orkiszowej
- 30 gram drożdży
- 50 ml letniej przegotowanej wody

Ciasto:
- 520 gram mąki orkiszowej
- 325 ml letniej przegotowanej wody
- 1 łyżeczka soli
- zaczyn

Sposób przygotowania:

Zaczyn:
Drożdże rozpuszczamy w letniej wodzie, dodajemy łyżkę mąki i dokładnie mieszamy. Odstawiamy zaczyn na 15-20 minut.

Ciasto:
Do mąki wymieszanej z solą wlewamy letnią wodę i dodajemy nasz zaczyn. Całość dokładnie mieszamy przez kilka minut (najlepiej drewnianą łyżką). Miskę z ciastem przykrywamy kuchennym ręcznikiem i zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia, na minimum godzinę. Jeżeli ktoś ma więcej czasu może wydłużyć czas wyrastania, nawet do ponad dwóch godzin.

Kiedy ciasto wyrośnie, na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia formujemy bułki. Ciasto w konsystencji jest dość kleiste, dlatego warto nakładać masę przy pomocy dużej łyżki (wykorzystanie dłoni to również dobry sposób).
Piekarnik nagrzewamy do 60 stopni i pieczemy bułki przez 20-30 minut, po upływie tego czasu zwiększamy temperaturę do 180 stopni i wypiekamy przez kolejne 20 minut.